Roniąc łzy nad Hiszpanią

Roniąc łzy nad Hiszpanią

-Kim jest ta ślicznotka? – zapytała. – Dziennikarką z Polski. – A ja miejscową wariatką. Bardzo mi miło. Wracała z pola. Szukała dzikich szparagów, ślimaków, jadalnego ostu.”Tego, co zawsze”. Z tego co zebrała, będzie pięć albo sześć...