Żyjemy w czasach, w których książki odeszły do lamusa. Posiadanie książek w domu było kiedyś dowodem niesłychanego bogactwa, a ludzi czytających uznawano za wybitnie inteligentnych. Dziś, gdy oznajmiam, że w wolnym czasie najbardziej uwielbiam czytać książki czuję się jak dziwak przyznający, że lubi też kolekcjonować obcięte paznokcie do pudełka. Czytanie książek dalej wyróżnia cię z tłumu, ale w świecie multipleksów, festiwalów muzycznych, Chodakowskich i Lewandowskich tej Polski, stajesz trochę na eklektycznym uboczu. Mało kto pyta co ostatnio przeczytałam, ale jakim cudem znajduje na to czas. Zwyczajnie. Czas jest. Dodaje chęci i wtedy wychodzi to niesłychane danie przenoszące mnie do innych stanów świadomości, empatii i wybujałej fantazji. Jest też ta część, która widząc w swoim otoczeniu osobę, która czyta bez opamiętania, trochę zaraża i prosi o książkę do pożyczenia. Nic nie cieszy mnie wtedy bardziej, jak właśnie ta chwila, w której spoglądam na człowieka i dobieram mu lekturę, z którą potem przybiega w podzięce. Może właśnie po to ta strona. Dla ludzi na skraju czytelnictwa, którym brakuje odwagi, by skoczyć w ten czasochłonny, ale najbogatszy świat jaki znam. Łatwo przekonać do danej książki, nas, książkożerców, rzućmy całą resztę książkom na pożarcie:)
Tagi
biuro literackie
book addict
bookblogger
bookworm
czytaj bo umrzesz
czytaj polsko
dobra literatura
dobra proza
dowody na istnienie
eseje
good reads
książki
książkoholiczka
książkowe klimaty
księgarka na regale
literatura
literatura faktu
mol książkowy
must read
new books
niszowe wydawnictwa
non-fiction
nowe książki
nowości na regale
nowości wydawnicze
opowiadania
picture book
poezja
polska proza
premiery
premiery wydawnicze
proza
recenzje
reportaż
reportaże
wydawnictwo afera
wydawnictwo agora
wydawnictwo amaltea
wydawnictwo czarne
wydawnictwo karakter
wydawnictwo literackie
wydawnictwo nisza
wydawnictwo pauza
wydawnictwo tajfuny
wydawnictwo znak