Blogosfera książkowa to rozległa kraina, która wciąż ewoluuje i twórczo rośnie, czy to na samych blogach, bookstagramie czy booktubie. Czasem jednak dobrze wyjść zza ekranu, kamery czy aparatu fotograficznego, by poznać się w świecie rzeczywistym, dlatego niezmiernie ucieszyła mnie informacja, że 25 listopada rusza Literacka Stolica , czyli pierwsze spotkanie blogerów książkowych w Warszawie. Klaudia z bloga Z książką do łóżka , Ola z Parapet Literacki oraz Maja z Zaczytana do samego rana wpadły na ten świetny pomysł i podjęły się organizacji tego wydarzenia.
Zdecydowanie nie przepadam za pozostawaniem tylko w sferze serduszek, lajków i komentarzy w wirtualnym świecie, dlatego chętnie ruszyłam w kierunku stolicy, by internetowym nazwom móc przypisać przyjazne twarze. Dziewczyny nie mogły wybrać lepszego miejsca niż Big Book Cafe , gdzie zapach książek i kawy miesza się wyśmienicie.
Cieszę się, że dziewczyny wyszły naprzeciw potrzebom blogosfery książkowej, która często jest pomijana na ogólnych zjazdach blogerów. Zadbały o miejsce, ciekawe panele dyskusyjne oraz pokaźne torby z zawartością dobraną do gustu czytelnika, dzięki współpracy podjętej z pomocnymi wydawnictwami.
Najbardziej jednak cieszy rzeczywista interakcja myśli i wspólnej pasji. W jednym miejscu zasiadły osoby mające jeden, wspólny cel – promocję czytelnictwa, bez względu na statystyki, grafiki, dobór lektur. Cieszyliśmy się swoim towarzystwem i cennymi informacjami, które dostarczyły nam ciekawe panele dyskusyjne. Pierwszy przeprowadził Rafał Hetman z czytamrecenzuje.pl . Jako doświadczony bloger udzielił nam kilku cennych porad w temacie budowania własnej marki, ale i treści umieszczanych na blogu czy spójności wszystkich naszych kanałów komunikacji.
Zgodziliśmy się co do jednego, że oprócz tego, że blogerzy książkowi sami w sobie nie bywają dla siebie mili (przy czym nie mylmy konstruktywnej dyskusji od zwykłego ubliżania sobie), to również nie jesteśmy po prostu traktowani poważnie. Niespełnieni pisarze. Pseudointelektualiści. Kim jeszcze jesteśmy…?
Po wystąpieniu Rafała przyszła pora na przeniesienie się do krainy Youtube. Justyna Suchecka i Natalia Szostak z Krótka Przerwa, na co dzień dziennikarki, po godzinach namiętne czytelniczki, które w krótkich przerwach rozmawiają o książkach i nie tylko.
Dziewczyny zdradziły nam co jest najchętniej oglądane na ich kanale i skąd przybywają ich widzowie, udzieliły też przydatnych porad co do sprzętu czy używanych programów przy montażu nagrań.
Ostatni panel dotyczył Instagrama i oprócz tego, że nauczał, to dziewczyny z Rude recenzuje oraz Bardziej lubię książki niż ludzi przestrzegały też przed różnymi pułapkami jakie czekają na osoby chcące prowadzić również bookstagrama. Poinformowały nas o programach, które pomagają dowiedzieć się o nowych blokowanych hasztagach, udzieliły porad co do jakości wykonywanych zdjęć, częstotliwości publikacji czy używanego sprzętu. Przestrzegły też przed możliwym uzależnieniem! 🙂 I przypomniały – można się śmiać z ustawianych zdjęć, ale taka jest rola Instagrama, ma być trochę przerysowany i przyciągać spojrzenia.
Po tej burzy mózgów przyszedł czas na wymianę książkową i rzucenie się na pożarcie nowych pozycji książkowych, o które organizatorki i wydawnictwa chętne do podjęcia współpracy zadbały. Nikt nie wyszedł z pustymi rękoma 🙂
„Budowanie relacji jest najważniejsze” – tego hasła użył w swojej prezentacji Rafał. Trzymajmy się tego. Relacji z naszymi czytelnikami oraz widzami. A przede wszystkim między sobą. Rozmawiajmy więcej, spotykajmy się częściej, dyskutujmy żarliwiej 🙂 Do zobaczenia nie tylko za rok i nie tylko w Warszawie! 🙂 Dziękuję ogromnie za tę okazję do spotkania, wypatruję kolejnych. Tylko niech to będzie sobota! 🙂
A gdybyście i Wy chcieli przypisać przyjazne twarze do wirtualnych książkożerców, to Rafał Hetman zmontował już energiczną relację z Literackiej Stolicy na swoim kanale na Youtube :
Dzięki za spotkanie i relację :-).
Cieszę się bardzo, że wyszłaś ze spotkania nie tylko z torbą pełną książek, ale i pozytywnymi wrażeniami.
Warto było przygotować takie spotkanie i warto je powtórzyć. Do zobaczenia :-).
A którzy blogerzy to tacy niemili? :-)))))
Magda, sama jestem ciekawa, bo nie było wytykania palcem! 🙂
Świetne spotkanie. Oby takich więcej;-)
Spotkanie było naprawdę udane! 🙂 Cieszę się, że mogłyśmy się poznać i mam nadzieję, że niedługo to powtórzymy 🙂
Tak, zdecydowanie – oby to była sobota 😀 Bo chętnie wzięłabym ponownie udział 🙂